Wydaje się, że liczba – służąca przecież tylko do określenia pewnej ilości – sama w sobie nie może być szczególnie interesująca. A jednak są takie liczby, które wzbudzają zainteresowanie już od tysięcy lat – matematyków, naukowców, a nawet popkultury!
To „pi” – p definiowana między
innymi jako stosunek długości obwodu do średnicy koła.
Jej urodziny przypadają co roku 14 marca. Datę wybrano oczywiście
nieprzypadkowo – 3.14 to początek matematycznej stałej. Oficjalne obchody
rozpoczynają się również
o nieprzypadkowej godzinie, mianowicie o 1.59 po południu.
W połączeniu z datą, daje to eleganckie rozwinięcie liczby π
do piątego miejsca po przecinku.
A jeśli przypadki faktycznie nie
istnieją, to Albert Einstein urodził
się właśnie 14 marca 1879 roku w π-ątek.
Liczba Pi nazywana bywa często „ludolfiną”. Nazwa „ludolfina” pochodzi od imienia matematyka holenderskiego Ludolfa van Ceulena, który w 1610 roku obliczył wartość liczby pi z dokładnością do 35 cyfr po przecinku.
Liczba Pi jest jak Wszechświat – nigdy się nie kończy!
Opracowała: R. Sołtysiuk