18-ego marca uczennice klasy 3a podjęły się już kolejnego, tym razem wizualnie widowiskowego eksperymentu na forum klasy. Przed przystąpieniem do wykonania doświadczenia Hania i Natalka przeprowadziły krótki zabawny dialog nt. mycia zębów przez słonie, po czym zaprezentowały preparaty i naczynia potrzebne do wykonania „ słoniowej pasty do zębów”: szklanka wody utlenionej, 1 łyżka suszonych drożdży, 3 łyżki ciepłej wody, płyn do mycia naczyń, barwnik spożywczy w wybranym kolorze, naczynia, np. karafka i miska. Na wstępie dziewczynki przelały wodę utlenioną do karafki. Następnie dodały 1 łyżkę płynu do naczyń oraz kilka kropel barwnika. Delikatnie poruszały karafką tak, aby się wszystko wymieszało ale nie spieniło. Po czym oddzielnie, w kubeczku wymieszały 3 łyżki ciepłej wody z łyżką drożdży. Następnie wlały całość mieszanki drożdżowej do karafki z wodą utlenioną i po chwili uzyskały wielką pianę kształtem przypominającą pastę do zębów wydobywającą się z gigantycznej tubki; stąd nazwa doświadczenia „słoniowa pasta do zębów (ang. elephant toothpaste”)! Oczywiście, to jedynie nazwa żartobliwa i żaden słoń nie mógłby naprawdę skorzystać z takiej pasty. Trzecioklasiści nie mogli nadziwić się efektowi wizualnemu. W nagrodę mogli wyszorować zęby przygotowanemu przez Hanię i Natalkę balonowi Stefanowi. Okazało się, że pasta działa!!! Hania i Natalka nie nadążały odpowiadać na pytania rówieśników, którym nie było końca. Podczas dyskusji został wyciągnięty najważniejszy wniosek z przeprowadzonego eksperymentu. To drożdże pełnią rolę katalizatora rozkładającego wodę utlenioną. Reakcja nie jest tak dynamiczna jak przy użyciu typowych odczynników chemicznych, ale nadal bardzo spektakularna i miła dla oka oraz co najważniejsze bezpieczna dla dzieci. Czym zaskoczą nas w kwietniu Lenka i Gabrysia? Czekamy z niecierpliwością.
